Widzowie TVP zailuzjonowani przez....
Kiedy ogląda się sobotnią telewizję śniadaniową nie liczy się na widok scen z horroru i przykrych doświadczeń ludzi. Tak było do tej pamiętnej soboty 2 lipca 2016 roku, kiedy to "nieudany" pokaz Pana iluzjonisty doprowadził do zranienia dłoni prowadzącej program "Pytanie na Śniadanie" Pani Rogalskiej. Zapewne nikt, kto je śniadanie i delektuję się poranną kawą nigdy nie spodziewałby się takiego ostrego dodatku do śniadania, przecież to dopiero była godzina 9.34, a nie po 22-giej.
No, to jak to tak naprawdę było z tym gwoździem; zranił w dłoń prowadzącą program? Czy chodziło o iluzję, żeby nam się wydawało, że tak właśnie było?
Jak określił Artysta "Pan Ząbek" iluzjonista i showman sztuczka najprostsza na świecie - Rosyjska Ruletka. Jako gadżety do eksperymentu posłużyły magikowi torby papierowe, drewniane deseczki a w jednej z nich miał być ukryty gwóźdź, i był a jakże, jaki duży.
Żeby uwiarygodnić pokaz iluzjonista poprosił Panią Rogalską o sprawdzenie ostrości i prawdziwości metalowego gwoździa. Gwoźdź był ostry, no bo gdyby nie był, odczuwalny ból po zranieniu był by znacznie większy.
Jeszcze zamieszanie torebek, żeby iluzję uwiarygodnić, chociaż torba w której był gwóźdź powinna być cięższa.
Pierwsza próbę podjął iluzjonista i zakończył ją pomyślnie. Modlitwa, koncentracja i wielkie skupienie...
Torba, w którą uderzył magik była bez gwoździa. Jak Widać dłoń cała.Udało się!!!!
Dugą próbę miała podjąć prowadząca.
Widząc przerażenie w oczach Pani Rogalskiej magik zaproponował pomoc "zrobimy to wspólnie, tylko, w którą torbę chcesz uderzyć"? Pan iluzjonista przyznał, że nie robi tego po raz pierwszy, tylko drugi. Na pociesznie dwie próby to trochę za mały trening przed tak dużym wyzwaniem. Może sobie wybrać; być na dole, albo u góry. "Mogę być u góry, bo boję się"- cichym, błagalnym głosem odpowiedziała prowadząca. Życzenie prowadzącej nie zostało jednak spełnione, jak widać na zdjęciu, dłoń prowadzacej program znalazła się jednak na dole, przykryta dłonią magika. Ciekawe dlaczego iluzjonista nie przychylił się do życzenia kobiety? "Wolę być u góry"-czyli moja dłoń ma być nad Twoją męską dłonią. Tak asekuracyjnie na wszelki wypadek.
Gwóźdź wylądował w środkowej części dłoni prowadzącej, magik sprawnym ruchem wyciągnął gwóźdź a kciukiem lewej dłoni zakrył skaleczenie, jakie niby miał zrobić gwóźdź. Uderzenie musiało być potężne skoro dłoń prowadzącej wyciągneła gwóźdź z drewnianej podstwki w której był osadzony ostry przedmiot.
Dalej rozlała się cała dramturgia tego przedstawienia. Pani Rogalska zaczeła się słaniać na nogach, wydając przy tym delikatne okrzyki jakie nie towarzyszą przy tak bolesnym skaleczeniu:"ała to naprawdę boli".
A krew gdzie? Pytam się. Chyba ktoś coś przeoczył i nie dopatrzył.
Przepraszam, to jedno słowo, które w takiej sytuacji mógł wydobyć z siebie magik. Tylko na tyle było go stać? Ja na miejscu magika wycałowałabym zranioną dłoń prowadzącej, tak dla uśmierzenia bólu.
Pozostajacy do tej pory w cieniu, zaniepokojony całym zajściem współprowadzący program Pan Kammel wydusił z siebie "Niech to się nie dzieje naprawdę, niech to będzie tylko iluzjonistyczny trik".
Środowisko iluzjonistów oczywiście wie na czym ten numer magiczny polega i śmie twierdzić, że nie zostało to zrobione specjalnie," Pan Ząbek zapewne pod wpływem stresu się pomylił. Na filmie widać, w którym miejscu popełnił błąd i dlaczego?"
A ja śmiem twierdzić, że dla takiego prawidłowo przeprowadzonego pokazu Pana "Ząbka" szkoda by było ściągać z łóżka o tak wczesnej porze do telewizji śniadaniowej. A tak tośmy się wszyscy poderwali na równe nogi i mózg zaczął jakoś szybciej pracować zanim kofeina z kawy do niego dotarła.
Ciekawe gdzie schowała sie deseczka, która trzymała niby gwóźdź w pionie? Po podniesieniu ręki gwóźdź powinien podnieść także deseczkę, która powinna opierać się o płaski koniec gwoździa, który nie pozwalałby jej opaść.
Tu nie chodziło o piękny pokaz iluzjonistyczny. Tylko o to, co się wydarzyło. Efekt zamierzony został osiągnięty, nawet na wyrost, bo chyba nikt by się nie spodziewał, że o tym incydencie będą pisać nawet za oceanem. Ciekawe o ile słupków pójdzie teraz w górę oglądalność TVP. Do zwiększania oglądalności można posunąć się do różnych sztuczek, a to była właśnie jedna z nich. Ciekawe tylko, dlaczego osoby odpowiedzialne za reżyserie tego przedstawienia nie dali upustu krwi? Mieliśmy ostry, gruby gwóźdź, który w sposób mniejszy, średni, bądź mocny zranił Panią Rogalską, która nie uroniła ani jednej malutkiej kropli krwi. Oglądałam ten materiał na powtórkach i nic. Ani na gwoździu, ani na dłoni. Nawet, jeśli sekundy dzieliły nas od szybkiego zakrycia przez magika rzekomej rany na dłoni Pani Rogalskiej. I te uśmiechy do siebie. Iluzjonista nieobyty z kamerą patrzył w nią twarzą w twarz uśmiechniętą swoją miną. Czy tak zachowuję się osoba, która zadała komuś krzywdę nawet niechcący? Oczywiście, że nie. Powinien być podniesiony wielki krzyk na wizji i ludzie biegnący z apteczką na pomoc w kierunku osoby poszkodowanej. Teraz rozumiem, dlaczego Pan Kammel nie został poddany takiemu eksperymentowi. Jego męska, gruba dłoń mogłaby okazać się nieprzylepna dla gwoździa, nie to co delikatna, cienka skóra na kobiecej delikatnej dłoni, może dodać większej dramaturgii całemu przedstawieniu.
Pan "Ząbek" to bardzo inteligentny magik wyprowadzić w pole tak wielu. Odejmuję Panu punk za brak pohamowania uśmiechu podczas takiego przedstawienia. W końcu to TVP i trochę powagi by się przydało.
"Nie mogę powiedzieć, czy coś poszło nie tak"- odpowiedział iluzjonista. Oczywiście, że Pan nie musi, bo wszystko poszło tak jak pójść miało i było zaplanowane.
Sam Pan "Ząbek" wypadkiem za bardzo się nie przejął - zaczął o nim pisać na swojej stronie na Facebooku. Zamieścił np. rysunek, na którym iluzjonista stoi z ociekającą krwią piłą nad kobietą i mówi: "... Przepraszam".
Marcin Połoniewicz pseudonim "Ząbek" rysunek skomentował: "A jak Tobie minął weekend?".
Może i jestem niewiernym Tomaszem, dopóki nie zobaczę zranionej dłoni Pani Rogalskiej nie uwierzę!
Barbara
Ostatnio dodane
- Wejście na wieżę NMP
- Rejs statkiem po jeziorze Śniadrwy
- Wi-Taj Usiądź - zjedz - porozmawiaj
- Grunwald-610 rocznica
- Lunch u "Głodomorów"
- Obiad w "Karpielówce"
- Święta tuż tuż
- Rok 2019 powitany
- Choinki czas wybrać.
- 11 Listopada - Uczcijmy to Święto
- 100 Lat POLSKI
- Spacer po Parku Szczęśliwickim
- Moja wspinaczka na Nosal
- Święto chleba-dożynki
- Zakopane - Krupówki
- Zakopane - kolejne dni
- Wypoczynek w Zakopanem
- Ogrody Biblijne w Muszynie
- Spacer po ogródkach działkowych
- Piknik:"Polska zdrowa żywność"
- Skansen w Tokarni-zwiedzanie
- Piknik u o.Dominikanów
- Nie ma kto zbierać szparagów
- Targ śniadaniowy pod niebem
- A mogło być tak pięknie
- Pomnik smoleński już jest
- Dzień Kobiet-święto mężczyzn
- Hit czy kit - Vogue Polska
- Wrażenia po sylwestrze.
- Quiz na rok 2018
- Dziecko w galerii
- Rejs statkiem po jeziorze
- Wycieczka do Niedzicy.
- Spacer po Górze Parkowej
- Na wczasy do Krynicy-Zdrój
- Wycieczka do Bardejova
- To już 62 lata dla PKiN
- Narodowe Święto Francji
- Las w centrum Warszawy
- Quiz z korporacji
- A może naleśniki z truskawkami?
- "Matsuri"- piknik w plenerze.
- Chęciny-śladami królów
- #Polski chłopak jest cool.
- Przemyślenia na Walentego
- Mocne/Słabe strony dwóch ośrodków wypoczynkowych
- 1 Urodziny Bloga
- Jasełka uliczne
- Nowy Rok 2017 - Powitany
- Warszawa przed Świętami.
- Wystawa kotów
- Pola Mokotowskie-park z historią
- Hakerzy nie śpią
- "Ogród Chiński" w Łazienkach Królewskich
- Gdynia- Orłowo
- "Karczówka"- 400 lat historii
- Skansen Archeologiczny Gdańska
- Spacer po ogrodach na dachu biblioteki UW
- TAXI NIE uczciwe W-wa
- Sopot na wakacje cz.II
- Sopot na wakacjie cz.I
- Pendolino na wakacje
- Widzowie TVP zailuzjonowani przez....
- Zombie walk przeszli ulicami Warszawy
- Siatkówka plażowa w centrum stolicy
- Parada Równości 2016 W-wa
- Matsuri-piknik z kulturą Japońską
- Dom Arcybiskupów otwary dla ciekawych
- Festiwal Sportów ekstremalnych na"Kadzielni" w Kielcach
- Michał Szpak i jego zasłużone wysokie miejsce
- "Kadzielnia"- Rezerwat Przyrody w Kielcach
- Czego mężczyźni nie lubią w kobietach?
- Chippindales ku uciesze damskiego oka
- Dzień grzecznej jazdy
- Datki na leczenie Kory
- "Gregorian" z trasą koncertową po Polsce.
- Magiczny Ogród Króla w Wilanowie
- 7 rzeczy,których my kobiety nie wiemy o facetach
- Giełda minerałów i biżuterii
- "Kings on Ice" zaszczycili Narodowy
- Balet “Sukhishvili” zawitał do Warszawy
- Łowca posagów
- Złodzieje są w korporacjach
- Gala ABC 29 MMA
- Pączkowanie czas zacząć
- Cwany staruszek
- Niebezpieczne trio
- A ja lubię Panią Magdę
- Dzień kota
- A ja Dodzie nie dziekuję
- 24 finał WOŚP
- Mikrofiling-tak, czy nie
- Orszak Trzech Króli
- Warszawski "słoik"
- Warto odwiedzić Kołobrzeg
- Dotacje Unijne-Kołobrzeg
- Przystanki w Kielcach
- Nadszedł czas polowań
- Podróż pociągiem z wakacji
- Wakacje czas zacząć