Targ śniadaniowy pod niebem
Przysmaki z całego świata, słuchanie muzyki, odpoczynek przy pięknej słonecznej pogodzie, takie klimaty są gwarantują odwiedzającym pikniki śniadaniowe. Taki zwyczaj, albo moda rozpoczął się w Polsce 5 lat temu. Ten piknik, który ja odwiedziłam znajduje się najbliżej mojego miejsca zamieszkania, czyli na Mokotowie a ściślej rzecz ujmując, dokładna lokalizacja to Skwer Armii Krajowej "Granat". Miejsce na piknik raczej małe, chociaż znajduje się w klimatycznym miejscu.
Natknęłam się na nie przypadkiem idąc na spacer do parku "Arkadia", który znajduje się blisko Pałacu Królikarnia.
Ponieważ sytuacja mnie zaskoczyła i nie byłam przygotowana na jedzenie śniadania o 10-tej, albowiem byłam już po. Nie byłam również przygotowana nań finansowo, gdyż nie noszę przy sobie portfela, kiedy idę robić relaks, ba nie zabrałam ze sobą również koca, żeby mieć na czym usiąść. Oczywiście miejsca do siedzenia było dużo, ale w większości przypadków były już zajęte. Mogłam się jedynie nawąchać zapachów dochodzących do mnie zewsząd. Oczywiście, gdybym miała wielką chęć zakosztować wystawianych smakołyków poszłabym tam na czczo. Co prawda śniadania jadam o porze wcześniejszej, ale dla takich pyszności być może warto zrobić wyjątek i czekać do 10-tej. Jak siebie znam i mój problem z podjęciem decyzji, ciężko było by mi się zdecydować co wybrać. Podejrzewam, że musiałabym smakowanie rozłożyć na kilka razy. Wystawiający są to reprezentanci różnych restauracji, a więc cennik też jest taki sam jak w lokalach, niestety. Np. za jedną porcję placków ziemniaczanych (trzy sztuki) należało zapłacić 15 zł. Z całym szacunkiem do pracy rąk, które zapewne te przepyszne placki przygotowały, ale jak miałabym tyle zapłacić to wolę zabrać się sama do pracy w domu. A gdyby ktoś przyszedł z rodziną pięcioosobową? No właśnie. Ponieważ jest to piknik i sceneria nie taka jak w restauracji ceny powinny być odpowiednio niższe. Chociażby na zachętę. Ale jest to tylko moja subiektywna ocena, jak zaobserwowałam stragany były oblegane, i chętnych do nabycia posiłków nie brakowało.
Plusem na pewno takiego pikniku jest to iż, jedzenie można kupić na wynos, tym bardziej, że większość ze sprzedawanych potraw nadawała się bardziej na obiadokolację niż na śniadanie.
Nie ma w stolicy takiego miejsca, gdzie spotkać można naprawdę każdego niezależnie na wiek, kolor skóry czy pochodzenie. Można również natknąć się również na kolegów z pracy czy ze szkoły. Przyjść tu można w towarzystwie przyjaciół czy całej rodziny. Duża szansa, że poznamy nowe towarzystwo, a nóż się ktoś do nas przysiądzie. Na pewno nie jest to miejsce dla ludzi, którym przeszkadza gwar i nie lubią towarzystwa innych osób.
Jedni się śmieją, drudzy rozmawiają, ogólnie gwar. Można odnieść wrażenie, że miasto żyje, a ludzie nie siedzą w domach.
Jednak to, co mnie w targu ujmuje najbardziej, to możliwość posmakowania pysznego śniadania w dowolnej konfiguracji – na słodko, na słono, na orientalnie, na ostro – dla każdego podniebienia coś dobrego, nawet tego najbardziej wybrednego.
Oczywiście, że można wybrać się na taki piknik śniadaniowy z rodziną w atmosferze drzew i błekitnego nieba. Zawsze również można spotkać sąsiadów, których chcemy widzieć jak również tych, od których najchętniej trzymalibyśmy się z daleka. Na targu każdy znajdzie coś dla siebie, albowiem w każdym tygodniu wystawcy się zmieniają. Kto szuka wyrafinowanych potraf i smaków, których do tej pory nie smakował, to tutaj właśnie ma okazję je znaleźć, bo organizatorzy tak dobierają wystawców, aby była zmiana z tygodnia na tydzień.
Polecam i popieram w 100% taką formę wypoczynku i relaksu. Celem pomysłodawców takiego pikniku było budowanie kapitału społecznego na podstawowym lokalnym poziomie. Widząc zadowolone twarze ludzi i wystawców śmiem twierdzić, iż pomysł zamierzony został osiągnięty, albowiem inicjatywa takich imprez plenerowych ma już za sobą 5 lat i ciągle trwa.
Barbara
Ostatnio dodane
- Wejście na wieżę NMP
- Rejs statkiem po jeziorze Śniadrwy
- Wi-Taj Usiądź - zjedz - porozmawiaj
- Grunwald-610 rocznica
- Lunch u "Głodomorów"
- Obiad w "Karpielówce"
- Święta tuż tuż
- Rok 2019 powitany
- Choinki czas wybrać.
- 11 Listopada - Uczcijmy to Święto
- 100 Lat POLSKI
- Spacer po Parku Szczęśliwickim
- Moja wspinaczka na Nosal
- Święto chleba-dożynki
- Zakopane - Krupówki
- Zakopane - kolejne dni
- Wypoczynek w Zakopanem
- Ogrody Biblijne w Muszynie
- Spacer po ogródkach działkowych
- Piknik:"Polska zdrowa żywność"
- Skansen w Tokarni-zwiedzanie
- Piknik u o.Dominikanów
- Nie ma kto zbierać szparagów
- Targ śniadaniowy pod niebem
- A mogło być tak pięknie
- Pomnik smoleński już jest
- Dzień Kobiet-święto mężczyzn
- Hit czy kit - Vogue Polska
- Wrażenia po sylwestrze.
- Quiz na rok 2018
- Dziecko w galerii
- Rejs statkiem po jeziorze
- Wycieczka do Niedzicy.
- Spacer po Górze Parkowej
- Na wczasy do Krynicy-Zdrój
- Wycieczka do Bardejova
- To już 62 lata dla PKiN
- Narodowe Święto Francji
- Las w centrum Warszawy
- Quiz z korporacji
- A może naleśniki z truskawkami?
- "Matsuri"- piknik w plenerze.
- Chęciny-śladami królów
- #Polski chłopak jest cool.
- Przemyślenia na Walentego
- Mocne/Słabe strony dwóch ośrodków wypoczynkowych
- 1 Urodziny Bloga
- Jasełka uliczne
- Nowy Rok 2017 - Powitany
- Warszawa przed Świętami.
- Wystawa kotów
- Pola Mokotowskie-park z historią
- Hakerzy nie śpią
- "Ogród Chiński" w Łazienkach Królewskich
- Gdynia- Orłowo
- "Karczówka"- 400 lat historii
- Skansen Archeologiczny Gdańska
- Spacer po ogrodach na dachu biblioteki UW
- TAXI NIE uczciwe W-wa
- Sopot na wakacje cz.II
- Sopot na wakacjie cz.I
- Pendolino na wakacje
- Widzowie TVP zailuzjonowani przez....
- Zombie walk przeszli ulicami Warszawy
- Siatkówka plażowa w centrum stolicy
- Parada Równości 2016 W-wa
- Matsuri-piknik z kulturą Japońską
- Dom Arcybiskupów otwary dla ciekawych
- Festiwal Sportów ekstremalnych na"Kadzielni" w Kielcach
- Michał Szpak i jego zasłużone wysokie miejsce
- "Kadzielnia"- Rezerwat Przyrody w Kielcach
- Czego mężczyźni nie lubią w kobietach?
- Chippindales ku uciesze damskiego oka
- Dzień grzecznej jazdy
- Datki na leczenie Kory
- "Gregorian" z trasą koncertową po Polsce.
- Magiczny Ogród Króla w Wilanowie
- 7 rzeczy,których my kobiety nie wiemy o facetach
- Giełda minerałów i biżuterii
- "Kings on Ice" zaszczycili Narodowy
- Balet “Sukhishvili” zawitał do Warszawy
- Łowca posagów
- Złodzieje są w korporacjach
- Gala ABC 29 MMA
- Pączkowanie czas zacząć
- Cwany staruszek
- Niebezpieczne trio
- A ja lubię Panią Magdę
- Dzień kota
- A ja Dodzie nie dziekuję
- 24 finał WOŚP
- Mikrofiling-tak, czy nie
- Orszak Trzech Króli
- Warszawski "słoik"
- Warto odwiedzić Kołobrzeg
- Dotacje Unijne-Kołobrzeg
- Przystanki w Kielcach
- Nadszedł czas polowań
- Podróż pociągiem z wakacji
- Wakacje czas zacząć